
300 tysięcy złotych. Tyle miał do tej pory zapłacić za Wisłę Kraków Jakub Meresiński. Skąd miał pieniądze? W maju reprezentowana przez Meresińskiego firma Projekt-gmina.pl wzięła co najmniej 200 tys. złotych pożyczki pod zastaw Porsche Panamera, którym jeździ właściciel Wisły. On sam z braniem pożyczek może mieć problem. Wciąż nie spłacił tej z Providenta i jeszcze innej firmy pożyczkowej, przez co teraz ma na karku windykatorów
29 lipca weszła w życie umowa między Tele-Foniką a firmą Projekt-gmina.pl, reprezentowaną przez prezesa Jakuba Meresińskiego. Wtedy też na konto TF miała wpłynąć pierwsza rata – 300 tys. Kolejne 700 tys. miał zapłacić do końca września. Dziś już wiemy, że nie zapłaci bo prawdopodobnie sprzeda klub.
Projekt-gmina.pl nie miał takich pieniędzy. Tak przynajmniej wynika z dokumentów w Krajowym Rejestrze Sądowym. Ale gdy szukałem źródeł finansowania Meresińskiego, ktoś podpowiedział mi, żeby przyjrzeć się jego samochodowi. To była dobra podpowiedź.
Meresiński jeździ Porsche Panamerą, rocznik 2014. Samochód zarejestrowano w Pruszkowie. Z pobieżnego przeglądu cen tego modelu w tym roczniku wynika, że może być wart między 200 a 600 tys. złotych.
Dzięki temu, że Meresiński jest fanem mediów społecznościowych i całym swoim życiem dzieli się z internetem, po 30 minutach googlowania miałem już numer rejestracyjny samochodu.
Dzięki temu mogłem zacząć poszukiwania. Po pierwsze baza Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Z niej wynika, że do 17 maja na Porsche Panamera o rejestracji zaczynającej się od WPR nie było żadnej polisy. Za to od 18 maja zaczęły obowiązywać polisy OC i AC wystawione przez PZU. To znaczy, że albo przed 18 maja auto nie było ubezpieczone, albo zmieniło właściciela.
Dowiedziałem się, że w tym przypadku zawarcie polisy wiązało się ze zmiana właściciela samochodu. Od maja Porsche Panamera, którym porusza się Jakub Meresiński należy do firmy Auto-Cash-Back. To bardzo ciekawa firma. Pomysł na działalność jest taki: potrzebujesz na szybko gotówki? Nie możesz wziąć kredytu, masz zabagnioną przeszłość i banki nie chcą z tobą gadać, ale z dobrych czasów został ci jeszcze samochód? Wpadnij do nas. Rzeczoznawca wyceni auto, a ty możesz liczyć na kasę w wysokości 40-60 proc. jego wartości. Plus taki, że możesz dalej jeździć autem, minus taki, że musisz przerejestrować samochód na Auto-Cash-Back. Jeśli będziesz spłacał co miesiąc odsetki, po upływie okresu umowy możesz wykupić swoją furę.
Z moich ustaleń wynika, że Meresiński zgodził się na takie warunki i za swoje Porsche Panamera miał dostać co najmniej 200 tys. złotych. Tzn. firma Projekt-gmina.pl dostała te pieniądze.
Czy te pieniądze posłużyły mu do zapłacenia w lipcu pierwszej raty za Wisłę? Tego nie wiem.
A dlaczego Meresiński sam nie wziął pożyczki? Odpowiedzią mogą być inne dokumenty, które wpadły mi w ręce. Wynika z nich, że w czerwcu 2006 roku właściciel Wisły wziął pożyczkę w wysokości 2000 złotych w firmie Provident. Z jakiegoś powodu nie spłacał jej. Nie spłacił również pożyczki w firmie Euro Providus w wysokości 1000 złotych.

Tej pożyczki miał nie spłacić Meresiński
Gdy firmy zorientowały się, że pożyczek nikt nie spłaca i pieniądze są nie od odzyskania, wystawiły dług na sprzedaż. Kupiła go duża firma windykacyjna i dziś próbuje ściągnąć od Meresińskiego należności, które przez ten czas narosły już do 6500 złotych.
Chciałem o te wszystkie informacje zapytać Jakuba Meresińskiego. To była krótka rozmowa:
– Czy ma pan niespłacone pożyczki w firmach Provident i Euro Providus?
– Następne pytanie.
– Zadłużenie na łączną kwotę 6500 złotych. Czy to jest prawda?
– Następne pytanie proszę.
– Czy Porsche Panamera, którym pan jeździ należy do firmy Auto-Cash-Back i czy otrzymał pan z tytułu umowy z tą firmą co najmniej 200 tys. złotych?
– Powiem panu tak – proszę do mnie nie dzwonić z głupimi pytaniami.
– Czy to jest prawda?
– Pozdrawiam.