Czego nie mówi agent Tomek i jego Kasia

Poseł Tomasz Kaczmarek i Cezary Gmyz zgotowali coś razem już nie pierwszy raz 🙂

Problemy posła Tomasza Kaczmarka zaczęły się w piątek na Rondzie Zesłańców Syberyjskich w Warszawie. Ale wygląda, że jeszcze więcej biedy napyta sobie za sprawą publikacji, która miała ratować mu skórę. Zupełnie przypadkiem fotoreporter tygodnika Do Rzeczy zrobił kilka zdjęć agentowi i jego partnerce, a dziennikarz Cezary Gmyz ustalił (bo dziennikarze w Polsce, a szczególnie prawicowi, nie informują, oni „ujawniają”, „docierają do informacji”, od biedy „ustalają” – te słowa koją nasze rozbuchane, dziennikarskie ego), że porsche rozbite przez Tomasza Kaczmarka należy do Katarzyny Sztylc, obecnej wybranki serca ex-agenta.

Redaktor Gmyz ustalił, że rozbite auto kosztowało 289 tys. a z jego dalszych ustaleń wynika, że pani Sztylc miała zarobić na porsche pracując w firmie Plaza sp. z o.o. Cytuję ustalenia: „34-letnia olsztynianka zasiada w zarządzie firmy Plaza sp. z o.o., w której ma połowę udziałów. Firma zajmuje się między innymi marketingiem i nie korzystała z publicznych pieniędzy”.

I wszystko byłoby super, tylko jest jedna głupia sprawa. Bo jak ustalił Szymon Jadczak na blogu „Pisane na ostro” (teraz dopiero czuję, jaką przyjemność daje napisanie takiego zdania, jest moc!) pani Kasia Sztylc w firmie Plaza zarabia pieniądze od 18.09.2013. Wcześniej za bardzo nie mogła bo firma dopiero w połowie września została zarejestrowana. Tak wynika z danych w KRS:

Screenshot_2013_11_27_21_36_39

Więc albo partnerka agenta Tomka jest geniuszem biznesu i zarobiła w niespełna dwa miesiące 289 tys. na porsche i jeszcze jakieś drobne  na życie, albo redaktor Cezary Gmyz musi coś jeszcze poustalać.

Oczywiście jest też szansa, że pani Sztylc dorobiła się na dobroczynności, bo jak ustalił Gmyz  „jest znana z działalności w stowarzyszeniu Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper”. No ale takich tłumaczeń to nikt o IQ powyżej 30 nie kupi.

Według KRS pani Sztylc mogła jeszcze zarobić w kancelarii EXEO, gdzie była wspólnikiem w latach 2008 – 2010, ale 20 stycznia 2010 pożegnała się z tą kancelarią. Wniosek? Albo pan Gmyz czegoś niedoustalił, albo agent Tomek czegoś nie doprecyzował, albo pani Sztylc musi nam jeszcze o czymś powiedzieć. 

Ale kto by się przejmował takimi drobiazgami. Zobaczcie jak oni razem ładnie wyglądają!

 

14 thoughts on “Czego nie mówi agent Tomek i jego Kasia

  1. Ciekawe,ile biedna Katarzyna dostanie za znajomość z „agentem” Tomkiem? # lata w zawieszeniu? A może 5 bez zawiasów? W każdym razie jak nie patrzeć, kłopoty ma jak w banku. Kobieta+”agent” Tomek= problemy kobiety

  2. > zarobiła w niespełna dwa miesiące 289 tys. na porsche

    > Samochód został wzięty w leasing. Jego wartość to 289 tys., a nie pół miliona – jak pisały media.
    >leasing
    >jego wartość

    Profesjonalny blogging i sprawdzanie informacji zawsze na topie.

  3. Panie Szymonie – gratuluje zdolności Sherlocka Holmesa,
    ale żeby wziąć auto w leasing nie musimy od razu wykładać całej kwoty 290 tys.,
    lecz płacimy miesięczne raty.

    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w tropieniu afer na szczytach.

  4. A Pani Katarzyna nie pracowała wcześniej i to stosunkowo niedawno u poseł Arent i w urzędzie wojewódzkim? Nie byłoby jej wtedy stać na auto średniej klasy, nie mówiąc o Porsche. W dodatku miała/ma sympatycznego męża i dziecko. Tak nie po katolicku. Prezes powinien Tomasza wyrzucić z partii za postępowanie niezgodne z nauką kościoła.

  5. Pingback: Czego nie mówi agent Tomek i jego Kasia ...

  6. prezes „helper”, porsche cayenne, mężatka, dwoje dzieci… tia.., drugi prezes Plaza sp. z o.o. to skarbnik „helper”.. tia..

  7. od kiedy dopiero powstala firma dostaje leasing na PC w carbonie – to nie jest maszyna do produkcji ani srodek transportu mogący się splacic – to wyjątkowo ostentacyjny luksus

    w dodatku w firmie zalozonej przez osoby zjamujacej się pozyskiwaniem srodkow na dzialalnosc charytatywna, tu Gmyz klamie jak pies – ona nie jest bizneswoman tylko fundraiserka

    niedawno z wielka pompa przekazywala zdezelowany pojazd z ITD dla jednego z osrodkow pomocy społecznej, organizowala Wilekanoc dla bezdomnych i kwestowala na cmentarzu – a dziś leasinguje PC w carbonie i uzycza go swojemu kochasiowi ??? przecież to absurd

  8. polecam przejrzeć fora, wpisy pod publikacjami portali, „od zera do bohatera”

  9. Nie tylko pracowała u pani Iwony Arent posłanki PIS, ale są jak to napisał dziennik pl.polityka posłanka jest przyjaciółką Katarzyny Sztylc , przecież była imieninach razem z Tomkiem Agentem posłem PIS. Może dla wyjaśnienia powiązań trójcy należało by się przyjrzeć bliżej posłance jej nowej Skodzie , komu ją użycza , kto zamieszkuje jej trzy mieszkania kupione na raty w Olsztynie.
    Jakie są koligacje nie tylko partyjne , zaczyna się wesoło

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s