Cocomo – robi się coraz ciekawiej

uwaga

Poszedł do Cocomo i stracił milion z karty – to już było. Ale poszedł do Cocomo i obudził się we własnym mieszkaniu bez cennych rzeczy, z rozwalonymi drzwiami? Sieć klubów gogo nieustająco dostarcza “ekstremalnych” historii.

Mój ostatni konik, sieć klubów gogo Cocomo nie przestaje mnie zaskakiwać. Na razie jej szef, Jan Szybawski może triumfować, bo sąd uznał, że klient, który zapłacił w poznańskim lokalu 970 tys. złotych za szampany i pląsy tancerek, sam jest sobie winny. No cóż, nieudolna policja i prokuratura próbowały wykpić się naprędce zebranymi dowodami, więc inaczej się to nie mogło skończyć.

Ale mam lepszą, świeższą  historię związaną z Cocomo. Nie pytajcie skąd, nie pytajcie jak, ale kolejną “ofiarę” sieci klubów gogo znalazłem na forum erotycznym, gdzie koneserzy wymieniają się uwagami o jakości obsługi w agencjach towarzyskich, urodzie prostytutek, ich umiejętnościach i podobnych historiach.

Dziś na stronie pojawiła się historia pana, który postanowił przetestować klub w Łodzi. “Polazłem jak ta pizda do tego jebanego Cocomo. Wiedziałem że idę do paszczy lwa, więc zaopatrzony tylko w gotówkę, stary telefon na kartę i bez dokumentów”.

Pan został zwabiony przez naganiaczki z różowymi parasolkami – na marginesie, tylko proszę się nie denerwować ciężko pracującą klaso średnia, te panie z parasolkami zarabiają nawet po 7 tysięcy złotych, te na rurce i po 35 tys. Klient siadł, wypił piwo, pogadał z dziewczynami, a potem… Oddajmy głos zainteresowanemu:

Proszę o kolejne piwo, ale bez pigułki gwałtu. Sztuczny śmiech na twarzy mojej towarzyszki, więc się śmiejemy sztucznie oboje. Była mniej więcej 2 w nocy. Dalej nie pamiętam absolutnie nic, po prostu zero.

Kolejne fakty:

Budzę się w mieszkaniu ok godz 14, brak laptopa, brak płyt DVD, brak kluczy do mieszkania. Drzwi jakby po uderzeniu siekierą, rozjebany wizjer. What the fuck? Ani prześwitu co się działo w nocy, nic, absolutnie nic, nogi jak z waty, miałem kaca setki razy, to nie to”.

Pan ze wstydu nie poszedł na policję, nie poszedł z reklamacją do klubu, nawet na forum wpisał się pod fałszywym nickiem. Szczegóły jego historii tu.

A mnie zastanawia co te
ż musi się stać, żeby takie historie niezadowolonych klientów przestały się pojawiać co najmie
j raz w tygodniu. Panie Janie?

13 thoughts on “Cocomo – robi się coraz ciekawiej

  1. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Pomimo, że słyszał co tam się dzieje poszedł tam, a potem się dziwi. NIE ŻYCZĘ sobie żeby ktokolwiek ważył się wydać nawet 1zł z pieniędzy podatnika na to aby ten idiota cokolwiek odzyskał. Państwo nie jest od pomagania takim debilom.

  2. jak to sie mowi „pics or didn’t happen”. jesli gosc nie zglasza zadnych uwag, to rownie dobrze moga to byc wpisy hejtujacej konkurencji…

  3. Może trzeba zrobić jakąś policyjną prowokacje. Sądzę że w policji wielu by się znalazło chętnych. 🙂

  4. nie kumam. koles cos napisal na forum a ty bierzesz to za fakty. dla mnie to zwykla nagonka. przeciez nikt nikogo nie zmusza. kilka tysiecy za sikacza w snobistycznym sklepie win cie nie zaskakuje? skoro kogos stac zeby zostawic banke w jedna noc a przy tym dac zarobic fajnym dziewczynom to gdzie jest problem. musi byc chyba spoko ze przy takiej nagonce dalej sa klienci i biznes sie kreci. musze sie wybrac i sprawdzic sam.

  5. Nie rozumiem. W klubach gogo nikt nikogo do niczego nie zmusza. Prowokacje jak ta powyżej są na poziomie przedszkolnym. Mnóstwo bogatych facetów chce wydać kasę na miłe i piękne dziewczyny i robią to z ochotą i przyjemnością.

  6. Proponuję po każdym takim wypadku iść przebadać krew na obecność Hydroksyzyny. Będziecie wiedzieli czy coś wam dosypali, czy nie.

  7. Zaraz nie powiesz kto i gdzie, a po za tym dowiedziales sie przez siec… Ale twardo upierac sie bedziesz ze pod klubami sa tajne kliniki aborcyjne… Polkcja sprawdzi, nie znajdzie nic – Ty napiszesz ze nieudolni BO TAK CI SIE PRZECIEZ WYDAJE – PIC OR DIDNT HAPPEN

  8. jak ja poszedlem do cocomo ze znajomym i, to zamowilem jedna sete i chyba dwa browary, a ze bylem bialym juz wczesniej porobiony, to mialem twardo wyjebane…dziewczyn bylo z 15 sztuk, z jedna ciagle rozmawial moj znajomy, rzeszta pojedynczo podchodzila do mnie, by pogadac. W koncu jedna z ubranych „kelnerek” podeszla i zaczela mnie namawiac, wrecz naciagac na postawienie drinka dla dziewczyny za 5 dyszek…zbylem ja slowami, ze ma kiepski marketing – wkurwiona poszla i juz sie do mnie nie odzywala 🙂 Kolejne sztuki miesa kolo mnie zasiadaly i zaczynaly gadac, no to prowadzilem kpiaca rozmowe z pozostalych ich kolezanek 🙂 najlepsze, ze kazda z tych dziewczyn musiala zatanczyc tak czy siak, wiec pokazow mialem darmowych od 15 sztuk pokolej a i nawet wiekszosci naraz. W koncu podeszla kolejna „kelnerka” tym razem prawie bez odzienia i delikatnie, subtelnie zaczela mnie namawiac do postawienia drinka dziewczynom niczym biedna dziewczynka 🙂 ta tez splawilem tekstem, ze ja szanuje kobiety, a moim wyrazem szacunku bedzie fakt, iz nie postawie im tego drinka 😀 zmieszana poszla dalej. Moj znajomy dalej rozmawial tylko z jedna i ta sama striptizerka, a ze rozwalil juz 3 stowki na drinki by ta tylko z nim pogadala, to chcial pozyczyc 5 dyszek ode mnie 😀 pozyczylem mu w taki sposob. Podeszlem do baru i zamowilem tego drinka dla laski (((placac jeszcze do tego 2stu zlotowym banktnotem widzialem niezadowolenie pierwszej kelnerki xD ))), z ktora rozmawial moj znajomy, by ta z nim jeszcze rozmawiala, a ja dalej rozkoszowalem sie darmowymi pokazami i sarkastycznymi rozmowami ze striptizerkami 🙂 Wynik – 3 dychy wejscie, okolo 40 zlotych na alko, metry sciech – nascie wysmianych i zjechanych po psychice striptizerek, 2 wkurwione kelnerki (pierwsza to chyba byla „menedzerka zmiany”) PS. dziewczyny dojechaly jakiegos kolesia i pamietam fakt iz ten typek dobrze nawalony nagle skapnal sie ze rachunek jego opiewa na ponad 1000zl a cos mowil o jakiejs stowie i ze na wiecej sie nie zgadza – te szmaty pewnie pozniej i tak go okradly – ale coz na to poradzic, sam sobie winny idiota 😀 kobietom – tymbardziej w takim miejscu – sie nie ufa tylko krotko za ryja trzyma :>

  9. Nic a nic mnie nie mmartwi ten czy tamten ogołocony dupek ….prosta sprawa ..nie lazic tam .to bedziesz zdrowy i bogaty ….durni nie sieja sami rosna ..jesli dupa bardziej ciagnie od zdrowego rozsadku to cos z tym gosciem musi byc nie halo..a Ty kolego masz sie czym zajmowac …moje gratulacje ..widac nie masz juz co robic .

  10. nie to, żebym się czepiał, ale to publiczny blog… zamiast „ciężko pracującą klaso średnia” powinno być chyba „ciężkopracująco klaso średnio”. poszedłem z kobietą, a nie z kobietom. dałem kwiaty kobietom, a nie kobietą.

  11. Widzę, że nie ma Pan nic lepszego do roboty niż szukanie tanich sensacji. Jaką ma Pan pewność, że choć część relacji osoby od której otrzymał Pan takie informacje jest prawdziwa? Po co rozpowszechniać informację co do których nie ma Pan 100 procentowej pewności? I czy nie należało by poznać relacji tej drugiej strony, zamiast robić ludziom wode z mózgów karmiąc tanią pożywką dla mas?

  12. Jednak Polska to dziwny kraj. Zrobili nagonke na ten klub bo jakiś debil zabrał tam kumpli i wydał pieniądze firmowe . Jak sie zorientował ile to zaczął kombinować jak sie wywinąć ze spłaty długu i oczernił całą firmę. Ja też niebyłbym zadowolony gdyby chodziło o moją i media podawały by tylko niektóre inf , bo tego że zarzuty zostały wycofane to już nikt nie powiedział. Wyczytałem w internecie jak ta sprawa się potoczyła sami zobaczcie. Osobiście jego powinni zamknąć.
    Sam z kumplami lubie tam wpaść ale jakoś nikt mnie nie naciaga ani nie upija żebym wydawał kase.

  13. też jestem tego zdania że koleś był w pełni świadomy tego co robi w końcu fajnie wydaje się czyjeś pieniądze 😛 a teraz szuka winnego tam gdzie go nie ma… był, zobaczył, zamówił, wypił i zapłacił….standardowo a to, że chciał się pokazać i nie znał umiaru – winić za to powinien tylko siebie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s